Zielona szkoła w Karpaczu 21-26.10.2024
Sześiodniowy pobyt w Karpaczu dobiegł końca, ale my wciąż wracamy wspomnieniami do tych dni. Poniżej relacje Uczniów, Pań Zofii Buratowskiej i Anny Wójcik oraz zdjęcia Pani Doroty Gąsior.
21 października 2024 roku
Zielona Szkoła! Zaczynamy. Podjechał autokar, pożegnaliśmy rodziców i wyruszyliśmy. W autobusie spędziliśmy prawie dziewięć godzin, z dwiema przerwami. Jakoś przeleciało. Na miejsce dotarliśmy kilkanaście minut po szesnastej. Architekton dla niektórych, tych młodszych uczestników, okazał się zaskoczeniem. Nazwę "zielona szkoła" kojarzyli z kolorem budynku, a tu takie zaskoczenie. Po zakwaterowaniu, obiadokolacji, zapoznaniu z obiektem mieliśmy chwilę odpoczynku. A potem? Potem była dyskoteka integracyjna. Oprócz naszej grupy, jest jeszcze dwie inne, stąd na imprezie było nas sporo.
Na parkiecie brylowały dziewczynki z czwartej klasy i one dostały duży plus.
22 października 2024 roku
W dniu drugim naszej przygody wyruszyliśmy po śniadaniu na zajęcia dydaktyczne plenerowe, które zawierały elementy podstawy programowej z zakresu historii, geografii, przyrody i w-fu. W trakcie spaceru widzieliśmy zaporę nad Łomnicą, Dziki Wodospad i skocznię Orlinek. Byliśmy również świadkami anomalii grawitacyjnej. Przy okazji spaceru podziwialiśmy piękne, jesienne krajobrazy. Po obiedzie dzieci tworzyły autoportret i uczestniczyły w zajęciach dydaktycznych z różnych przedmiotów, dostosowanych do ich grup wiekowych. Na zakończenie dnia odbył się wieczór filmowy.
23 października 2024 roku
Trzeci dzień Zielonej Szkoły - dzień wyprawy do schroniska „Samotnia” - okazał się świetnym doświadczeniem. Dzieci bardzo dobrze sobie radziły w górskich warunkach. Góry jesienią są piękne, szczególnie przy słonecznej pogodzie, która sprzyjała nam cały czas podczas wędrówki. Przy okazji konkursów przeprowadzonych przez przewodnika, dowiedzieliśmy się wielu ciekawych informacji o okolicy, a uczniowie mieli szansę wygrać nagrody. Przewodnik sprawił, że uczestnikom szybko ubywała droga, ale oczywiście nie obyło się bez pytania: „Daleko jeszcze?” . Wróciliśmy do DWD zmęczeni, ale usatysfakcjonowani. Uczniowie po pysznym obiedzie i odpoczynku uczestniczyli w zajęciach z języka polskiego, matematyki oraz pierwszej pomocy przedmedycznej. Wieczorem odbyło się Karaoke.
24 października 2024 roku
Czwarty dzień. Rozpoczął się jak zawsze. O siódmej pobudka, potem toaleta, śniadanie i ... wielkie sprzątanie. No bo konkurs czystości. Trzeba błysnąć pięknie wysprzątanym pokojem, porządkiem w szafie, idealnie zasłanym łóżkiem. Oj, niektórzy musieli się mocno natrudzić, by sprostać wszystkim wymaganiom. Komisja w tym dniu była tajemnicza i nie wszyscy dowiedzieli się o wyniku kontroli. Najważniejsze, że jakoś przestrzenniej zrobiło się w pomieszczeniach. O 9.30 nasza grupa wyruszyła na spacer po Karpaczu. Towarzyszyli nam uczniowie z Prochowic. Jesienny krajobraz i piękna pogoda tworzyły przepiękną scenerię. Oprowadzał nas pan Piotr Skowron, brat znanego w Polsce biegacza narciarskiego, Michała. Na trasie marszu zobaczyliśmy miejsce nieistniejących już skoczni narciarskich, gdzie kiedyś trenowali młodzi zawodnicy, centrum miasta, wystawę minerałów "SkarbyZiemi JUNA". Tutaj zatrzymaliśmy się dłużej. Uczniowie mogli podziwiać piękne eksponaty szlachetnych kruszców z Polski i świata. Niektórzy zakupili tu dla siebie i swoich bliskich ciekawe upominki.
Po tych atrakcjach mieliśmy wolny czas. Można było zjeść coś ciepłego, wybrać ciekawy gadżet, lub pamiątkę z Karpacza. Największe wzięcie tym razem miała maskotka kapibara. Do Architektonu wróciliśmy autobusem podmiejskim.
O 13.30 zjedliśmy obiad, i po krótkim odpoczynku uczestniczyliśmy w zajęciach "Kalejdoskop wrażeń". Od 16.00 natomiast standardowo mieliśmy zajęcia w blokach tematycznych. Dzisiaj były to: geografia, biologia, przyroda, edukacja wczesnoszkolna, no i dla relaksu, kalambury.
Bardzo ciekawe okazały się zajęcia wieczorne. Było to strzelanie z broni laserowej. Każdy mógł się wykazać celnością. W pierwszej turze najlepszymi wynikami pochwalić się mogło 13 osób. Grupa ta w drugim etapie rywalizowała między sobą, walcząc o najlepszy czas, w którym zdobędzie 100 procent punktów. Zwyciężył Jakub Potępa, drugie miejsce zajął Kamil Kwiek, trzecie zaś Emilka Kuczaj. Pozostała jeszcze toaleta wieczorna. Minął kolejny dzień.
25 października 2024 roku.
Dzień piąty, zarazem ostatni naszego pobytu w Karpaczu, rozpoczęliśmy od zwiedzania Multimedialnego Muzeum Karkonoszy, w którym uczniowie poznali ich historię: od powstania kontynentów, poprzez erę wielkich gadów, epoki lodowcowe, aż po czasy współczesne. Następnie udaliśmy się na Termy Cieplickie, których nasi wychowankowie nie mogli się doczekać. Po świetnej zabawie przyszedł czas na kilka bloków dydaktycznych.
Wieczorem odbyło się uroczyste podsumowanie zielonej szkoły wraz z wręczeniem dyplomów za konkursy, ognisko oraz dyskoteka pożegnalna. Ku zaskoczeniu uczestników, każdy pokój został wyróżniony w konkursie czystości. Podobno wcześniej się to nie zdarzało. Konkurs na najfajniejszego uczestnika turnusu wygrał Kamil Rzepka.
26 października 2024 roku
Szósty dzień. Czas pobytu na zielonej szkole szybko minął. Ostatnia, zielona noc przebiegła spokojnie, tylko niektórym dane było wartowanie przed pokojem wychowawczyń. Ale to chyba w nagrodę.
Przyszła pora spakowć walizki, pożegnać Architekton i w drogę. Wcześniej było śniadanie, ostatnie porządki. Jedni mieli za dużo rzeczy, innym brakowało, ale w końcu wszystko znalazło swoje miejsce. Zaopatrzeni w prowiant, pożegnaliśmy gospodarzy i wyruszyliśmy do domu. Z autokaru podziwialiśmy jeszcze jesień w górach, tuż po wschodzie Słońca. Widoki piękne! W drodze powrotnej zebraliśmy kilka wypowiedzi na temat wrażeń z minionych kilku dni. Oto niektóre z nich:
"Fajne zajęcia. Najbardziej podobała mi się wycieczka w góry, chociaż nie poszliśmy na Śnieżkę".
" Najbardziej podobało mi się, że poszliśmy w góry, no i te łóżka piętrowe".
"Ciekawie było w górach"
"Podobało mi się, jak byliśmy na pamiątkach".
"Ta wycieczka była wspaniała, poszliśmy w góry, tańczyliśmy na dyskotece"
"Podobało mi się wszystko, polubiłam to miejsce, pływaliśmy na basenie."
"Dla mnie najprzyjemniej było na basenie i w górach."
"Było super, najbardziej podobał mi się wspólnie spędzony z koleżankami wolny czas w naszym pokoju"
"Najciekawiej było na termach i na codziennych wyprawach terenowych. Cieszę się ze wspólnego pobytu z przyjaciółkami."
"Było dobrze, wiele rzeczy się działo codziennie, nie dało się nudzić".
"Ciekawe było wyjście pod Samotnię".
"Na zielonej szkole uwielbiałem chodzić po okolicy."
"Najbardziej podobało mi się wyjście w góry."
"Ciekawe było strzelanie z broni laserowej."
"Podobały mi wyjścia w teren, najbardziej pod Samotnię."
"Wycieczka ta była jedną z najlepszych".
Podróż do Brzozowej upłynęła sprawnie i dosyć szybko. Jak zawsze, im bliżej domu, najczystszym pytaniem było "ile jeszcze". Dlatego wszyscy z radością przywitaliśmy znak z nazwą naszej miejscowości. Po drodze, rzecz oczywista, musieliśmy odwiedzić dobrego znajomego, MacDonald'sa. W ten sposób program wycieczki został wyczerpany.
Pod koniec naszej trasy kierownik i opiekunowie wycieczki, panie: Dorota Gąsior, Anna Wójcik, Zofia Buratowska, podsumowały pobyt w Karpaczu, podziękowały wszystkim uczestnikom i panu Kierowcy, wyróżniły niektórych uczniów.
Szczęśliwie i bezpiecznie dotarliśmy do celu podróży. Stęsknieni rodzice odebrali swoje dzieci.
Czekamy na kolejne eskapady.
Relacja fotograficzna - kliknij tutaj ...
Odsłony: 125